Jestem coachem mam. Wiele moich klientek decyduje się na założenie własnego biznesu po to, by być bliżej dziecka i stworzyć sobie pracę marzeń, pracę na własnych zasadach.
Co w ogóle oznacza „praca na własnych zasadach”?
Zakładając własny biznes, łatwo możemy zacząć realizować kulturową wizję tego, na czym polega prowadzenie własnej firmy i czym jest sukces.
Stereotypowo odpowiadamy:
* we własnej firmie nigdy nie wychodzisz z pracy,
* musisz mieć wielu klientów,
* firmy upadają w pierwszych dwóch latach,
* sukces oznacza duże pieniądze, a duże pieniądze wynikają z ciężkiej pracy,
* klienci przychodzą z polecenia.
Jeśli sama nie zdefiniujesz tego, co chcesz mieć w swoim biznesie, szybko możesz ulec powyższym przekonaniom, a to pierwszy krok do samospełniającej się przepowiedni.
Czy można pracować mniej i zarabiać więcej?
Wyobraź sobie, że możesz zbudować taki biznes, który będzie dobry i dla Ciebie, i dla całego Twojego życia. Który będzie Cię wspierał i zapewniał Ci tyle czasu, pieniędzy i energii, żeby było Ci dobrze. Określ:
* Ile czasu chcesz pracować?
* Ile chcesz zarabiać?
* Jak ma wyglądać Twój dzień pracy? Pracujesz z ludźmi czy przedmiotami, przepływem informacji?
Tak, możesz pracować mniej i zarabiać więcej. Możesz działać sprytnie. Zgodnie z zasadą Pareto 20% działań daje 80% rezultatów – i co Ty na to?
Co jest silnikiem w Twoim biznesie?
Każdy biznes go ma. Silnik to serce, Twoje 20%, które daje Ci 80% rezultatów. Jeśli nie wiesz, ucz się od tych, którzy osiągnęli sukces, o jakim myślisz.
Silnik biznesowy każdej branży jest inny, więc każda z nas będzie poszukiwać klientów w inny sposób. Warto, abyś wykorzystała swój potencjał. Wolisz pisać czy mówić? Rozmawiać osobiście czy przez telefon? Wykorzystaj to!
Zdobywaj wiedzę, wzorując się na osobach, które osiągnęły to, co i Ty chcesz osiągnąć.
Niezależnie od tego, co kochasz, niezależnie od tego, czy jest to fotografia, czy są to psy, jestem przekonana, że możesz znaleźć sposób, który pomoże Ci zarabiać na tym, co Cię ciekawi, w sposób zgodny z Twoimi predyspozycjami.
Nie poddaj się presji wielkiego i natychmiastowego rezultatu
Wizję realizujemy z czasem, dzięki planowaniu i działaniom, tymczasem wiele moich klientek posiada ogromne poczucie winy, że jeszcze nie osiągnęły sukcesu, który sobie wymarzyły.
Bądź dla siebie wyrozumiała. Przecież działasz, idziesz drogą, którą sobie wyznaczyłaś. Prawdopodobnie Twoje marzenia są wielkie i dalekosiężne. Nie miej poczucia winy z powodu swojego wizjonerstwa.
Przygotuj się – najpierw własna marka, a potem koszty
Na zakończenie chcę powiedzieć jeszcze jedno. Wiele moich klientek chce zacząć pracę nad własną firmą od tego, co najbardziej namacalne: wynajęcia lokalu i założenia działalności.
Najpierw zbuduj wszystko, co niewidzialne: podwaliny; przekonanie, że tego właśnie chcesz, a przede wszystkim relacje.
Zanim wpakujesz się w koszty, musisz wiedzieć, co będziesz sprzedawać, komu i jak. Musisz policzyć rentowność projektu i czas wyprodukowania jednej sztuki lub wykonania jednej usługi.
Czy ma to dla Ciebie sens?
Czy posiadanie biznesu na własnych zasadach jest w ogóle możliwe?
Tak, tak samo jak można być mamą na własnych zasadach. Dzisiaj jak nigdy wcześniej możemy realizować w swoim życiu to, czego najgłębiej pragniemy.
Czy jest to proste?
Nie jest. Ale wykonalne.
Jak zacząć?
Samej lub z coachem, który pomoże Ci określić to, czego pragniesz, i zbudować podstawy Twojego biznesu na własnych zasadach.
Ja właśnie pracuję z mamami w programie „O MAMO, WYJDŹ Z PIELESZY”, ponieważ to mamy, jak żadna inna grupa, potrzebują biznesu dobrego i dla nich, i ich rodzin.
Czym dla Ciebie jest biznes na własnych zasadach?
Dołącz do kilkuset mam w grupie
MAMA BEZ FRUSTRACJI I POCZUCIA WINY
Szczere rozmowy od serca, wsparcie i frajda!
0 Komentarzy