Kobieta urodziła dziecko i stała się mamą. Miała dni lepsze i gorsze. Wypełnione po brzegi wieloma zadaniami, które z każdym dniem wykonywała coraz sprawniej. Czasem przypominała sobie życie, którym żyła wcześniej. Nie, nie dlatego żeby chciała do niego wracać. Przecież to co było teraz dawało jej mnóstwo radości. Ale jednak czuła jakąś tęsknotę. Czasami tęsknota zmieniała się w smutek, złość, frustrację. Były takie chwile, kiedy mama naprawdę się nie lubiła. Bywała, zła na siebie, dzieci, męża i nieszczęśliwa.
Była zwykłą mamą, nie była wyjątkowa. Dziecko dawało jej ogromną radość i satysfakcję. A jednak czuła, coraz silniej z każdym dniem, że dłużej nie wytrzyma. Że musi coś zmienić. Może to ona musi się zmienić, może musi coś zaakceptować, żeby poczuć się znów W PEŁNI I CAŁKOWICIE SZCZĘŚLIWĄ OSOBĄ. Aby poczuć, że znowu JEST SOBĄ i jest wolna.
Tak, tego by chciała najbardziej.
Mama zaczęła zdawać sobie sprawę, że jej PRZEZNACZENIEM jest żyć pełniej i lepiej. Być, nie tylko szczęśliwą mamą (chociaż to przecież bardzo dużo), ale całkowicie szczęśliwą osobą. I pewnego dnia podjęła decyzję, że tak się stanie. Że wyruszy w tą podróż w głąb siebie, odnajdzie swoje przeznaczenie i będzie nim żyła w pełni, razem ze swoimi dziećmi i jeśli będzie chciała, to także z partnerem u boku.
Mama uświadomiła sobie, że do tej pory czuła się trochę jak księżniczka w wieży. Szczęśliwa, ale tęskniąca za czymś więcej. Czuła, że nikt jej nie uratuje. Że sama musi się uratować. Zrzucić zwiewne szatki, zapleść włosy, wziąć miecz i wyruszyć na spotkanie Smokom, które jej każą wybierać i mówią że musi rezygnować z jakiejś części siebie. Po to aby stworzyć lepszy świat, w którym wszystko jest możliwe, dla siebie, ludzi wokół i swoich dzieci. Po to, aby być szczęśliwą mamą, ZAWSZE BYĆ PRAWDZIWĄ SOBĄ i dawać sobą przykład odwagi, męstwa i tego że nie można życia odkładać na później. I po to, żeby jej dzieci miały łatwiej, żeby widziały jak się robi SZCZĘŚLIWE I SPEŁNIONE ŻYCIE.
Mama zdała sobie sprawę, że tylko ona może to zrobić, jako jedyna na całym świecie. I tylko jej może się udać.
Tak drogie mamy. Jesteście jedynymi osobami na świecie, którym może się udać BYCIE SOBĄ, SAMOREALIZACJA I SZCZĘŚCIE W WASZYM ŻYCIU.
Zapraszam do pobrania MANIFESTU MAMY i innych prezentów ode mnie dla Ciebie.
3 Komentarzy
Ewela 21 kwietnia, 2016, 10:22 am
O raju! Księżniczka w wieży. Baaardzo fajnie to ujelas! To tak bardzo o mnie… niby tak sobie wszystko poukladalam przed porodem, a życie to jednak nie rzeźba i na dodatek ta istotka, która dołącza do rodziny jest też życiem i ma swoje potrzeby. Czasem się zastanawiam czy nie za dużo chcę. Może ta sytuacja to jakaś lekcja dla mnie, bo zawsze myślałam, ze dla chcącego nic trudnego.
Joanna Baranowska 21 kwietnia, 2016, 10:45 am
Oczywiście, że dla chcącego nic trudnego. Teraz, gdy przeczytałam Twój komentarz zobaczyłam mamę, która wychodzi z wieży i idzie drogą z dzieckiem na rękach. Mama idzie tam gdzie potrzebuje i zabiera ze sobą dziecko…Tak to powinno wszystko wyglądać… 🙂
Joanna Baranowska 21 lipca, 2016, 7:45 am
Jeśli potrzebujesz wsparcia zawsze możesz do mnie napisać… Jesteś bohaterką swojego życia, pisz swoją historię 🙂